Narodowe Święto Niepodległości w Mirosławiu

             Czterech ich przyszło i czterech ich było,

            Śpiących samotnie pod polną mogiłą.

            Ni kto się o nich zapytał z oddali,

            Ni kto powiedział, jak oni się zwali.

            Nic, tylko ciało rzuciła dłoń wroga w dół.

            Wołało o pomstę do Boga.(…)

 

Wiersz, z którego pochodzi zamieszczona strofa, upamiętnia bohaterskich powstańców wielkopolskich, którzy zginęli 7 lutego 1919  r. podczas bitwy z oddziałami niemieckimi. Ich mogiła znajduje się na mirosławskim cmentarzu. Jest symbolem bezgranicznego poświęcenia i heroicznej walki o polskość. Dbają o nią kolejne pokolenia mieszkańców. Przy niej, od wielu już lat, gromadzimy się w przeddzień Święta Niepodległości, by wyrazić szacunek i wdzięczność tym, którzy w niej spoczywają - bezimiennym bohaterom - oraz wszystkim, dzięki którym możemy żyć w wolnym kraju.

Tegoroczne obchody rozpoczęły się o 11.00 mszą świętą w intencji poległych za ojczyznę. Później przeszliśmy przed Grób Powstańców Wielkopolskich, przy którym honorową wartę pełnili starsi uczniowie. Symboliczny hołd złożony dzielnym obrońcom - krótka modlitwa, wspólnie zaśpiewana Rota, patriotyczna poezja, kwiaty i znicze - połączył naszą szkolną społeczność i gości, wśród których znaleźli się: pan Wojciech Maciejewski, kombatant, nasz gość honorowy, przedstawiciele najwyższych władz gminy i powiatu, delegacje wielu organizacji oraz liczni mieszkańcy Mirosławia i Nowej Wsi Ujskiej. Po podniosłej i  refleksyjnej pierwszej części obchodów przemaszerowaliśmy do szkoły, by wziąć udział w uroczystej akademii. Postanowiliśmy, że będzie nieco inna niż zwykle, że tegoroczną rocznicę uczcimy wspólnym śpiewem pieśni patriotycznych, tak drogich sercom żołnierzy, powstańców, partyzantów. Tego dnia nie było podziału na biernych odbiorców i wykonawców, lecz każdy z nas - począwszy od przedszkolaków - aktywnie uczestniczył w koncercie. Stworzyliśmy zgodnie brzmiącą rozśpiewaną grupę, która właśnie w taki sposób uczciła Święto Niepodległości. Nawet najmłodsi z werwą zaśpiewali nie tylko „swoją” pieśń, Przybyli ułani pod okienko, lecz ochoczo pomagali innym. Gdy czegoś nie znali (nie umieją czytać, więc nie dla nich śpiewniki), z entuzjazmem machali chorągiewkami i uważnie oglądali filmiki będące dopełnieniem patriotycznych rytmów. Zaproszenie do zbiorowego śpiewu przyjęli też nasi goście. Wspólne radosne świętowanie rozchmurzyło chłodną listopadową aurę i popłynęło poza mury szkoły